Badanie:
pokusy i słabostki Polaków
Przed rozpoczęciem jesieni, centrum handlowe Bonarka we współpracy z pracownią badawczą Maison&Partners, przeprowadziło badania wśród Polaków, pytając o ich najczęstsze słabostki, uleganie pokusom oraz emocje związane z zakupami i modą.
Retail therapy. Z czym to się je?
To nic innego, jak zakupy na poprawę humoru. Spontaniczny zakup nie tylko poprawia nastrój, ale i dowartościowuje. W badaniach Bonarki ten aspekt również mocno wybrzmiewa.
„Spontaniczne zakupy często łączą się z większą pasją do mody, podążaniem za trendami, chęcią ich wyznaczania, jak również z budowaniem pewności siebie i poczuciem własnej atrakcyjności. Co więcej, osoby bardziej skłonne do takich zakupów częściej bawią się modą, poprzez swój ubiór wyrażają siebie i swój nastrój. Podkreślają swoją indywidualność, mając jednocześnie bardziej emocjonalne podejście do mody. Im większą radość towarzyszącą zakupom ktoś odczuwa, tym częściej dokonuje nieplanowanych zakupów”
– komentuje Martyna Mieleszczuk, research manager z pracowni badawczej Maison&Partners.
Retail therapy. Z czym to się je?
To nic innego, jak zakupy na poprawę humoru. Spontaniczny zakup nie tylko poprawia nastrój, ale i dowartościowuje. W badaniach Bonarki ten aspekt również mocno wybrzmiewa.
„Spontaniczne zakupy często łączą się z większą pasją do mody, podążaniem za trendami, chęcią ich wyznaczania, jak również z budowaniem pewności siebie i poczuciem własnej atrakcyjności. Co więcej, osoby bardziej skłonne do takich zakupów częściej bawią się modą, poprzez swój ubiór wyrażają siebie i swój nastrój. Podkreślają swoją indywidualność, mając jednocześnie bardziej emocjonalne podejście do mody. Im większą radość towarzyszącą zakupom ktoś odczuwa, tym częściej dokonuje nieplanowanych zakupów”
– komentuje Martyna Mieleszczuk, research manager z pracowni badawczej Maison&Partners.
Słodkie grzeszki
67% ankietowanych przyznaje się do impulsywnych zakupów i chociaż raz dało się skusić i kupiło ubranie, buty lub jakiś dodatek, nawet jeśli tak naprawdę nie były im one potrzebne.
Kobiety częściej niż mężczyźni kupują pod wpływem emocji deklarując, że zakupy sprawiają im radość. Panowie starają się natomiast usprawiedliwiać swoje zachowania w sposób racjonalny.
Jako argument przemawiający za spontanicznym zakupem respondenci najczęściej wskazywali w badaniu na:
Ponad połowa respondentów cieszy się z przypadkowych zakupów pod wpływem spontanicznego impulsu (57%), ale niektórzy odczuwają też negatywne uczucia, takie jak: poczucie winy (14%), stres czy złość (po 6%). Pokolenie Z jest najbardziej podatne na pokusy zakupowe, twierdząc, że ma do nich słabość. Najwięcej radości ze spontanicznych zakupów czerpią osoby starsze (63%), które też najczęściej racjonalizują swoje zachowanie „bo była świetna okazja”.
Cukiereczku, Pralinko, Dropsiku, Ptysiu, Muffinko…
Najczęściej wymienianą słabostką Polaków są słodycze (40%).
Na drugim miejscu, niemal ex aequo, znalazło się jedzenie (32%) oraz uciechy dla duszy, takie jak słuchanie muzyki oraz czytanie książek (po 31%). Jak wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie Bonarki, to kobiety częściej niż mężczyźni ulegają słodyczom i zakupom.
Mężczyźni raczej wybierają słuchanie muzyki czy chodzenie na siłownię. Osoby z pokolenia Z deklarują większą chęć do spełniania zachcianek podyktowanych chęcią dbania o siebie oraz do wydatków na rozrywkę (muzyka, gry).
Cukiereczku, Pralinko, Dropsiku, Ptysiu, Muffinko…
Najczęściej wymienianą słabostką Polaków są słodycze (40%).
Na drugim miejscu, niemal ex aequo, znalazło się jedzenie (32%) oraz uciechy dla duszy, takie jak słuchanie muzyki oraz czytanie książek (po 31%). Jak wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie Bonarki, to kobiety częściej niż mężczyźni ulegają słodyczom i zakupom.
Mężczyźni raczej wybierają słuchanie muzyki czy chodzenie na siłownię. Osoby z pokolenia Z deklarują większą chęć do spełniania zachcianek podyktowanych chęcią dbania o siebie oraz do wydatków na rozrywkę (muzyka, gry).
„Słodkie grzeszki, pokusy i emocje są tematem naszej jesiennej kampanii z udziałem Dawida Ogrodnika. Okazuje się, że największe słabostki, do których się przyznajemy to spontaniczne zakupy i słodycze. Ulegamy tym pokusom z różnych powodów, ale szczególnie często by sprawić sobie radość lub poprawić nastrój”
– mówi Katarzyna Kasprzak, marketing manager Centrum Handlowego Bonarka w Krakowie.
Przepis na siebie
40% Polek i Polaków czerpie radość z zakupu ubrań. Szczególnie kobiety, osoby młode, mieszkańcy średnich miast, wykazują większe zainteresowanie trendami, eksperymentowaniem z modą i jej kreatywnym wykorzystaniem.
Co trzecia osoba wskazywała w badaniu, że łączy modę z poprawą samopoczucia i pewnością siebie oraz byciem bardziej atrakcyjnym. Kobiety podchodzą do mody bardziej emocjonalnie niż mężczyźni, częściej zyskując dzięki niej pewność siebie (36% vs 30% mężczyźni), poczucie atrakcyjności (38%) i pozytywny kontakt ze sobą (32%).
Młode pokolenia (poniżej 35 lat) widzą w modzie środek do podkreślenia swojej wyjątkowości (14% vs 8% ogółu) i tworzenia pozytywnego wrażenia u innych. Osoby w wieku 45-54 lat widzą w modzie narzędzie poprawy własnego samopoczucia (34%).
„Duża grupa klientów ma swoje rytuały zakupowe, a wśród nich modowe i słodkie grzeszki. Zawsze miło jest zakończyć zakupy kawą z ulubionym ciastkiem. Zauważając te naturalne potrzeby naszych klientów i odpowiadając na nie przygotowaliśmy limitowaną serię kremów WOW!Kocie Bonarka. To słodka nagroda na jesienne wieczory, ale także symboliczne zwrócenie uwagi na nasze słabostki, którym ulegamy w różnych aspektach naszego życia”
– dodaje Katarzyna Kasprzak.
Przepis na siebie
40% Polek i Polaków czerpie radość z zakupu ubrań. Szczególnie kobiety, osoby młode, mieszkańcy średnich miast, wykazują większe zainteresowanie trendami, eksperymentowaniem z modą i jej kreatywnym wykorzystaniem.
Co trzecia osoba wskazywała w badaniu, że łączy modę z poprawą samopoczucia i pewnością siebie oraz byciem bardziej atrakcyjnym. Kobiety podchodzą do mody bardziej emocjonalnie niż mężczyźni, częściej zyskując dzięki niej pewność siebie (36% vs 30% mężczyźni), poczucie atrakcyjności (38%) i pozytywny kontakt ze sobą (32%).
Młode pokolenia (poniżej 35 lat) widzą w modzie środek do podkreślenia swojej wyjątkowości (14% vs 8% ogółu) i tworzenia pozytywnego wrażenia u innych. Osoby w wieku 45-54 lat widzą w modzie narzędzie poprawy własnego samopoczucia (34%).
„Duża grupa klientów ma swoje rytuały zakupowe, a wśród nich modowe i słodkie grzeszki. Zawsze miło jest zakończyć zakupy kawą z ulubionym ciastkiem. Zauważając te naturalne potrzeby naszych klientów i odpowiadając na nie przygotowaliśmy limitowaną serię kremów WOW!Kocie Bonarka. To słodka nagroda na jesienne wieczory, ale także symboliczne zwrócenie uwagi na nasze słabostki, którym ulegamy w różnych aspektach naszego życia”
– dodaje Katarzyna Kasprzak.
Made in Bonarka
Bonarka każdego dnia dba o emocje swoich klientów, oferując wyjątkowe doświadczenia przy każdej wizycie w centrum, takie jak radość z mody, przyjemność z wyboru, zachwyt czy poczucie szczęścia z bycia razem. Jej firmowym produktem są emocje i doświadczenia związane z zakupami oraz wizytą w centrum. W ramach jesiennej edycji do klientów trafią trzy limitowane produkt Made in Bonarka – kremy WOW!Kocie przygotowane we współpracy z krakowską firmą Good Lood. Krem z orzechów laskowych, krem z orzechami laskowymi i kakao oraz krem z pistacji.